Monthly Archives: Listopad 2014

Miłość

tereska.milosc

1 Kor 8,2b ”Wiedza wbija w pychę, miłość zaś buduje.

 Jan Paweł II kierował wielokrotnie wezwanie, abyśmy stawali się mężczyznami i kobietami „o nowym sercu, sercu przemienionym przez miłość: tego świat potrzebuje, aby ufnie podążać naprzód na spotkanie ze swoją przyszłością. Niewątpliwie będzie to możliwe, jeśli nowa era życia eucharystycznego ożywi życie Kościoła. Niechaj więc miłość i adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie staną się najbardziej świetlistym znakiem naszej wiary!” Read the rest of this entry

Spowiedź

konfesjonal

Z dzienniczka św. Faustyny: 

Dzięki Ci, Panie, za Spowiedź Świętą, za to źródło wielkiego miłosierdzia, które jest niewyczerpane, za tę krynicę łask niepojętą, w której dusze bieleją grzechem zmazane.

Dawniej było prawie nie do pomyślenia, żeby przystąpić do Komunii św. bez wcześniejszej (tzn. tego samego dnia) spowiedzi. Tak Kościół dbał (potem to złagodzono – co nie znaczy, że teraz Kościół nie dba), żeby nie dopuścić do grzechu świętokradztwa i żeby Komunia św. przyjęta była z jak najlepszym usposobieniem.
Przecież Najświętszy Sakrament powinniśmy przyjmować godnie, ale chyba lepiej, jak przyjmiemy bardziej godnie, super godnie – z maksymalnie najlepszym nastawieniem ducha! Read the rest of this entry

Najgorsze profanacje

KomuniaszfarkiPrzyjrzyjmy się temu potwornemu zdjęciu – mamy tu dwa, a właściwie trzy w jednym obrazku akty profanacji. Nawet cztery – postawa stojąca już nikogo nie wzrusza, a to od niej się zaczęło i poszło dalej (zajrzyjmy np. tutaj) Tak rozwija się zło profanacji. Zło prowadzi do coraz większego zła. Nadużycia rodzą kolejne nadużycia. Nie jest intencją naszą – i prosimy też o to czytających – by osądzać ludzi z powyższego zdjęcia. Dobrze by było, gdyby nikt ich nie rozpoznał. Oni też są ofiarami Read the rest of this entry

Stała Matka Boleściwa

pietaOd Przeistoczenia do Baranku Boży najczęściej modlimy się na stojąco, choć postawa klęcząca wydawać się może bardziej odpowiednia w tym najważniejszym momencie w dziejach ludzkości jakim jest uobecnienie na ołtarzu zbawczej Ofiary Chrystusa. Na ołtarzu dzieje się to samo, co prawie 2000 lat temu na Kalwarii. Stoimy wraz z Najświętszą Matką pod Krzyżem. Ona stała – i my też. Jest tam św. Jan i Maria Magdalena i druga Maria i…. my. To bardzo odpowiednia postawa w tym czasie Mszy św. Postawa stojąca wyraża naszą gotowość służby i chęci współofiarowania i jednoczenia się z Ofiarą Jezusa ukrzyżowanego. Poza tym – od teraz jesteśmy Jej dziećmi. “Oto syn Twój – Oto Matka Twoja” pada z udręczonych ust Zbawcy. Razem z Nią jesteśmy gotowi dać się ukrzyżować dla zbawienia naszych braci i sióstr. To dopiero jest prawdziwa Msza św.! To nie jest cukierek w tle codziennego życia… Potem Komunia św. Uważajmy na to, Kogo spożywamy! Read the rest of this entry

Naśladujmy Maryję w Jej uniżeniu

Najpierw Słowo Boże:
Ef 3,14 ” … zginam kolana moje przed Ojcem
1 Krn 29,20 “ I błogosławiło całe zgromadzenie Pana, Boga swych przodków, klękając i oddając pokłon do ziemi w hołdzie Panu i Królowi.” Wobec jakże zupełnie realnej (rzeczywistej) obecności Pana i Króla znajdujemy się przed tabernakulami!!! Tylko Go nie widzimy. Musimy wierzyć. Bez wiary jesteśmy ślepi. O! – co by to było, gdybyśmy rąbek tej Chwały ujrzeli oczami – i na sądzie zobaczymy. Och, obyśmy się nie wstydzili ….
Est 3 “…A Mardocheusz nie klękał” – przed Hamanem – urzędnikiem, który takiej czci sobie zażyczył. Czci należnej prawdziwemu Bogu! Ok. 30 lat temu pojawiły się “ciekawe komentarze” do postaw w liturgii. Autorzy owych próbowali udowodnić równorzędne znaczenie postawy stojącej Read the rest of this entry

Wojna 40-letnia o…klęczenie!

M-B-CZCo to za wojna? Ktoś coś tu wymyśla? Oj, wojna i to o wiele większa niż atomowa. Straszliwe uderzenie nakierowane jest w samo Serce Kościoła czyli Najświętszą Eucharystię. Wszystkie rozpowszechnione i podobno ulegalnione (jakoby za pozwoleniem władz kościelnych, a to jest kłamstwo) akty, sposoby profanacji czy chociażby zobojętnienia, braku szacunku względem Najświętszego Sakramentu – to są sposoby, którymi próbuje zniszczyć się kult św. Eucharystii, a co z tym się bezpośrednio wiąże – Kościół. Jak szatan zniszczy Kościół (na szczęście Pan zapowiedział w Ewangelii, że to się nigdy nie stanie) – a zadać cios w Serce to zabić – to już cały świat klęknie przed demonem na kolana. Ale tak się nie stanie. Oczkiem w głowie dla wrogów Kościoła jest tak jak przez wiele stuleci Polska. Znowu naszym zadaniem jest powstrzymać nawałę tylko tym razem o wiele gorszą od tureckiej i szwedzkiej i paru innych razem wziętych. I powstrzymamy i zwyciężymy! 

Batalia toczy się w największym nasileniu od mniej więcej 40 lat (stąd tytuł), a masoneria i moderniści nadal są zszokowani, bo jak do tej pory jeszcze Polska jakoś się trzyma. Trzyma się Chrystusa, sakramentów, wiary katolickiej. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby powszechnie dobrzy katolicy nie uwierzyli w jedno z największych kłamstw naszej epoki. Kłamstwo to polega na tym, że wszelkie profanacje czyli „genialne” i nowoczesne – modernistyczne metody związane np. z przystępowaniem do Komunii św., nadzwyczajnymi szafarzami, zmianami w prezbiteriach (oj! jest tego dużo) zostały wprowadzone legalnie – mało tego, że kolejni Papieże tak sobie życzyli. Nie, nie życzyli sobie, ani Chrystus sobie nie życzył. Fama poszła, że ten kto np. nie chce przyjąć Komunii św. z rąk nadzwyczajnego szafarza to sekciarz i nie słucha się Kościoła. Jest oczywiście na odwrót. Ale te wszystkie kłamstwa będziemy tu próbowali stopniowo demaskować, żeby polscy katolicy mogli stawić skuteczniejszy opór najeźdźcom, którzy chcą nam wyrwać największy Skarb – Eucharystię – bijące Serce Kościoła!

Aby lepiej zrozumieć tajniki tej wojny duchowej, wniknęliśmy trochę w historię Kościoła i powiązaną z nią historię najnowszą naszej Ojczyzny, która pozwoliła nam wiele zrozumieć. Poniżej dzielimy się tymi spostrzeżeniami.

Pewien polityk (Jan Maria Jackowski) napisał kiedyś książkę pt: „Bitwa o Polskę”. W książce było dużo o próbach niszczenia naszej Ojczyzny na płaszczyźnie politycznej i gospodarczej. Atmosfera bitwy, jak sugerował tytuł, została znakomicie oddana. Jednak nie tylko na płaszczyźnie społeczno – ekonomicznej toczą się boje o nasz kraj. O Obrona-Jasnej-Górywiele większa bitwa, a właściwie wojna, toczy się w sferze ducha. Kraj nasz od wieków był poligonem wielkich wojen (warto, a nawet trzeba tę historię znać!), lecz dzięki Matce Bożej wychodziliśmy z tych perypetii obronną ręką i ufam, że obecna wojna zakończy się naszym zwycięstwem. Duchowa wojna o Polskę (o wiele bardziej groźna niż fizyczna)  toczyła się przez wieki – bo o ile nasz kraj był szczególnie umiłowany przez Matkę Najświętszą, o tyle był szczególnie znienawidzony przez szatana. Nic dziwnego – Niepokalana zawsze przyciągała nienawiść apokaliptycznego smoka, który nie może Jej zaszkodzić, więc poszedł „walczyć z resztą Jej (Niewiasty) potomstwa”. Maryja chroniła nasz naród, a Bóg za Jej wstawiennictwem dawał nam wielkich wodzów – zarówno wojskowych, królów, polityków, jpII i prymasjak i dostojników kościelnych. Szczególnie wielcy z tych ostatnich to św. Jan Paweł II, Prymas tysiąclecia Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński i Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. Specjalnie wymieniam tych związanych z okresem wojny, którą rozpoczęli w Polsce komuniści (po II wojnie światowej). Nie napiszemy tu, jak wielka była to wojna o naszą wiarę, jak wielkie bitwy były toczone, jednak warto zajrzeć do Pamiętników zmarłej niedawno w opinii świętości (dla mnie to święta i koniec) Marii Okońskiej – jest ich wydanie książkowe. Książka ta powinna być bestsellerem przynajmniej polskich katolików. Dodam tylko o ks. Franciszku Blachnickim (postać nieco mniej znana), założycielu ruchu Światło – Życie, który właśnie przez działalność tego Ruchu doprowadził nie tylko do uratowania, ale do ożywienia wiary ówczesnej młodzieży, co do dziś procentuje! Tyle historii trochę dawniejszej. Przejdźmy do początków aktualnej wojny, która rozpoczęła się mniej więcej w latach 70-tych końca ubiegłego stulecia. Read the rest of this entry

Gloria Olivae – chwała oliwki

Benedykt adoracjaPo czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło” (Rdz 3,22a). Człowiek, mimo że nie otrzymał tego daru poznania, to jednak otrzymał. Zupełnie nielogiczne – jak to się stało? Na wszystko są sposoby. Jak tata nie chce dać to… będę płakać – tak długo i tak głośno aż nie wytrzyma i da – czasem klapsa, ale często się uda dostać wymarzoną zabawkę. Jakże powszechne i bolesne są sytuacje wymuszania w rodzinach. Nawet najbardziej „psychologicznie” wykształceni rodzice mają wielki problem z dziećmi i często postępują nie tak, jakby chcieli dając im to, co jest nawet dla ich pociech szkodliwe. Często bierze górę zasada mniejszego zła. Read the rest of this entry

Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali

OLYMPUS DIGITAL CAMERAJezus rzekł do swoich uczniów: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.” (Mt 16,24). Teraz ludzie, a niestety i chrześcijanie (ci podobno prawdziwi) mówią w swych sercach inaczej: przyjemnie, lekko i łatwo. Specjalnie piszę w innej kolejności niż znane porzekadło, żeby lepiej pasowało (na zasadzie przeciwieństwa) do słów Chrystusa. Nie jest przyjemnie zapierać się siebie. Nie jest lekko dźwigać krzyż. Nie jest łatwo naśladować Jezusa (czyli w praktyce być posłusznym Jemu i Jego Kościołowi). Droga chrześcijanina jest (trzeba z bólem napisać – powinna być) zupełnie inna niż współczesnych pogan. To za mało nie pić alkoholu, Read the rest of this entry

Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! (1 Kor 9,16b)

lazarz3Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, Read the rest of this entry

Zamieszanie w prezbiterium…

antoni-i-osiołObrazek z boku przedstawia fakt z życia św. Antoniego. Osioł wie przed Kim uklęknąć, a w naszych kościołach, dokładnie w obrębie prezbiterium, nie wiadomo – może przed ołtarzem, przed tabernakulum, a może się pokłonić, a problem jak przejść między ołtarzem a tabernakulum… Oj, jakie dziwolągi!!!

Read the rest of this entry

Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska.

adoracjaJPIIBiada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz!(Łk 10,13-15)
Co złego uczyniło Korozain, lub Betsaida?
Ani historia, ani Ewangelia nie zna ich grzechów. Tyr i Sydon – wiadomo – miasta rozpusty. A Kafarnaum to przecież porządne miasto. Read the rest of this entry

Zbudź się, o śpiący!

modlacysieRozważmy Mt 25,1-13:
Królestwo niebieskie podobne będzie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Read the rest of this entry

Jak ubrać się do kościoła?

ubiórCuchną, ropieją me rany na skutek mego szaleństwa.” (Ps 38,6). Jest w Warszawie taka Msza św. w kościele kapucynów na ul. Miodowej. Trzeba heroizmu, żeby tam wytrzymać. Strasznie śmierdzi. Jednak warto zajrzeć, choć na chwilę (chyba ok. godz. 9-tej). Jak tam się modlą! To liturgia kloszardów – ulubieńców naszego Pana. Z takimi Jezus lubił przestawać – przyszedł najpierw do najuboższych i zastanówmy się, gdzie chciał się urodzić, kim byli Jego pierwsi czciciele?! Czy taki smród zadaje ból Chrystusowi? Read the rest of this entry