Biały czy… czarny Tydzień?
Sprzed kilku dni. Biały Tydzień. Tłumek pięknie ubranych dzieci – serce się raduje. Jednak jeden z ostatnich chłopców spośród przystępujących do Komunii św. robi coś strasznego. Wracając do ławki wytyka język ze św. Hostią. Robi to bardzo obscenicznie i długo, jeszcze po dojściu na miejsce. Chwali się tym gestem przed kolegami – rozbawia ich. Wokoło rodzice nie reagują. Jakby się nic nie działo. Pierwsze skojarzenie obserwatora, naocznego świadka zdarzenia – „czarna msza”. Myślę, że w znaczącym stopniu (może i całkowicie) nieświadoma u dziecka. Przyczyn trzeba szukać gdzie indziej. Są przecież katecheci, wychowawcy, rodzice itd. Nie piszę więcej, bo sami rozwińcie wyobraźnię. Myślę jednak, że bardziej prawdopodobną przyczyną nieszczęścia (bardziej trafne słowo to „tragedia”) i przypuszczalnie nie odosobnioną jest ogólne rozprzężenie w dyscyplinie kultu i czci Najświętszego Sakramentu. Luzik obyczajowy z tym związany (jak np. brak przyklękania, swobodne zachowywanie się w kościele itp.) zaraża najbardziej najsłabsze ogniwo – dzieci. Ale jeszcze bardziej do tego typu obscenicznych – niemal satanistycznych – zachowań musi nastrajać swoboda związana z dotykaniem św. Hostii przez kogokolwiek. W Komunii św. na rękę, przez świeckich szafarzy…. Dotykanie świętych Postaci przez laików wytwarza mentalność zupełnej swobody, braku wiary i dochodzi do profanacji. W wielu wypadkach winny jest nieświadomy, więc niewinny. Są jednak tacy, którzy z ukrycia w białych rękawiczkach lansują tego typu postawy w kościołach. I to wbrew bardzo, bardzo licznym protestom – np. w sprawie świeckich szafarzy jest już pokaźna ilość oburzonych katolików w internecie. Przez to, że są oburzeni, piszą swoje żale mało elegancko i niemądrze – ale czy przez to ich wypowiedzi nie wskazują na szczerość ich intencji, i czy nie powinny być uznane? Kiedyś, kilkadziesiąt lat temu budziły grozę informacje o czarnych mszach. Przewidywano „czarną” przyszłość. A tu nic z tego – jest tak spokojnie. Niewiele o tym słychać (oczywiście, nie bądźmy naiwni, bo to że nie słychać nie oznacza, że problemu nie ma). Mam pewną hipotezę. Czy aby przypadkiem nie doszło w „legalnych” kościołach i „legalnych” Mszach do tego, że szatanowi nie jest już potrzebny czarny kult? Czyż profanacje i nadużycia w naszych świątyniach, czynione nie tak obscenicznie jak u satanistów (choć niekoniecznie – nasz przykład z Białego Tygodnia bardzo śmierdzi), w „białych rękawiczkach”, pod niby przykrywką zgody Kościoła, nie są czasem straszniejsze niż te obsceniczne satanistów? Jaki ból muszą zadawać naszemu Panu takie profanacje, i to czynione przez…dzieci, które przecież są najbliższe Sercu Jezusowemu…
Wracając do satanistów. Wydaje mi się, że ci nieszczęśnicy nie zawsze są świadomi tego, co czynią (często pod wpływem narkotyków), niektórzy to nieszczęśliwi szaleńcy i co ważne – często bez wiary. W Kościele jednak wielu spośród uwłaczających (świadomie) godności naszego Pana ukrytego w Świętych Postaciach ma trochę wiary… Oczywiście nie wiemy, i nie chcemy wiedzieć, którzy to są. Nie krytykujemy tu ludzi, uderzamy jednak w grzechy powszechnego już świętokradztwa i profanacji względem Najświętszego Sakramentu. Grzechy? Tak, to są grzechy i to bardzo, bardzo poważne. Co do osobistej winy – powiecie, że jesteście nieświadomi (nie ma wiedzy, to nie ma winy). Zgadza się, ale bardzo mi przykro, bo po przeczytaniu tego artykułu nie jesteście już nieświadomi! Sami się zastanówcie co z tym zrobić – macie wolną wolę! Wolna wola to drugi warunek konieczny by zaistniał grzech. Tak wyszło, że teraz jednak wymusiliśmy na Was podjęcie jakiejś decyzji, więc wybierajcie: albo Białe albo czarne Msze – jesteście wolni! Ta polemika nieźle się rozwija. Powiecie, że ta strona nie jest dla Was żadnym!!! autorytetem. Nie wątpię… Jednak jest głos sumienia i błagam – nie zagłuszajcie go!
Posted on 18 Maj 2015, in NADUŻYCIA!!!, szafarze nadzwyczajni and tagged biały tydzień, czarne msze, komunia na rękę, nadzwyczajni szafarze, pierwsza komunia św.. Bookmark the permalink. Dodaj komentarz.
Dodaj komentarz
Comments 0